Zmiana fryzury, to coś czego od czasu do czasu potrzebuje każda kobieta. To samo uczesanie od kilkunastu lat, może być już nudzące i frustrujące. Decydując się na zmianę koloru włosów, należy mieć na uwadze odcień naszej karnacji, kolor oczu czy chociażby rodzaj cery. Natomiast, w przypadku zmiany długości czy linii fryzury – najważniejszy jest kształt twarzy. To na jego podstawie, łatwo przyporządkować poszczególne typy cięć, do określonego wyglądu twarzy.
Kwadratowa twarz
To jeden z najbardziej problematycznych typów twarzy, jeśli mowa o doborze odpowiedniej fryzury. Jest jednak bardzo łatwo rozpoznawalna, dzięki czemu żaden fryzjer nie powinien mieć większych problemów z ocenieniem kształtu i proporcji odpowiedniej fryzury. Panie z twarzą o kształcie kwadratu mają mocno zarysowaną żuchwę – jest to najbardziej charakterystyczny element tego typu urody. Ponadto, kolejną cechą rozpoznawczą jest zazwyczaj niskie czoło, duża proporcja jeśli chodzi o długość i szerokość twarzy i co istotne – brak mocno wysuniętej brody.
Fryzura dla kwadratowej twarzy
Znając podstawowe zasady wykonywania cięcia przy tego typu urodzie – swobodnie można dostosować jedno z nich do swoich wymagań. Przede wszystkim – istotny jest przedziałek. Powinien on znajdować się na boku głowy, absolutnie odradzane jest zaznaczanie go na samym środku linii włosów, podkreśli to kwadratowe, mocne rysy.
Co warto wiedzieć – całkowicie proste włosy także mogą uwydatnić mankamenty takowej urody. Natomiast, świetnie sprawdzą się delikatne fale czy loki, zmiękczające optycznie twarz. Pamiętajmy jednak aby unikać fryzur zbyt natapirowanych włosów, doda to niepotrzebnie objętości, i tak mocno już zaznaczonej głowie. Asymetryczne cięcia, grzywka czy przedziałek na boku to również absolutni ulubieńcy tejże urody. Sprytnie odciągną one uwagę od mocnych rys, zmniejszając przy tym optycznie linię twarzy. Z kolei, grzywka na prosto to zdecydowanie odradzany typ cięcia. Budowanie prostych, symetrycznych fryzur to w przypadku kwadratowej twarzy – murowana porażka!
Natomiast, jeśli chodzi o długość – absolutnie odradzamy krótkie cięcia, sprawią one wrażenie ciężkości fryzury. Włosy półdługie to zdecydowany sprzymierzeńca tego typu urody.
A co w przypadku upięć? Zasada jest podobna jak w kwestii cięć! Zdecydowanie unikajmy ciasnych, mocno dopracowanych upięć – zarówno koków jak i kucyków. Warto postawić na luz i nonszalancję, świetnie sprawdzi się lekki koński ogon ze swobodnie puszczonymi pasmami czy lekko rozproszonymi włosami w pobliżu samej fryzury.